30 stycznia 2014

Nananana nanana nanaa

In feugiat, est vitae accumsan tempor, nulla arcu euismod ligula, vel vestibulum sapien est eget justo. Quisque dolor ante, volutpat ac lobortis imperdiet, vulputate quis libero. Sed at ligula lacus, ut tristique orci. Fusce urna velit, tincidunt in commodo nec, fringilla eget nisi. Proin sed quam arcu. Cum sociis natoque penatibus et magnis dis parturient montes, nascetur ridiculus mus. Duis faucibus nunc eu erat viverra sed mattis neque commodo. Ut velit eros, bibendum sit amet accumsan vitae, varius eget libero.
In feugiat, est vitae accumsan tempor, nulla arcu euismod ligula, vel vestibulum sapien est eget justo. Quisque dolor ante, volutpat ac lobortis imperdiet, vulputate quis libero. Sed at ligula lacus, ut tristique orci. Fusce urna velit, tincidunt in commodo nec, fringilla eget nisi. Proin sed quam arcu. Cum sociis natoque penatibus et magnis dis parturient montes, nascetur ridiculus mus. Duis faucibus nunc eu erat viverra sed mattis neque commodo. Ut velit eros, bibendum sit amet accumsan vitae, varius eget libero. In feugiat, est vitae accumsan tempor, nulla arcu euismod ligula, vel vestibulum sapien est eget justo. Quisque dolor ante, volutpat ac lobortis imperdiet, vulputate quis libero. Sed at ligula lacus, ut tristique orci. Fusce urna velit, tincidunt in commodo nec, fringilla eget nisi. Proin sed quam arcu. Cum sociis natoque penatibus et magnis dis parturient montes, nascetur ridiculus mus. Duis faucibus nunc eu erat viverra sed mattis neque commodo. Ut velit eros, bibendum sit amet accumsan vitae, varius eget libero. In feugiat, est vitae accumsan tempor, nulla arcu euismod ligula, vel vestibulum sapien est eget justo. Quisque dolor ante, volutpat ac lobortis imperdiet, vulputate quis libero. Sed at ligula lacus, ut tristique orci. Fusce urna velit, tincidunt in commodo nec, fringilla eget nisi. Proin sed quam arcu. Cum sociis natoque penatibus et magnis dis parturient montes, nascetur ridiculus mus. Duis faucibus nunc eu erat viverra sed mattis neque commodo. Ut velit eros, bibendum sit amet accumsan vitae, varius eget libero. In feugiat, est vitae accumsan tempor, nulla arcu euismod ligula, vel vestibulum sapien est eget justo. Quisque dolor ante, volutpat ac lobortis imperdiet, vulputate quis libero. Sed at ligula lacus, ut tristique orci. Fusce urna velit, tincidunt in commodo nec, fringilla eget nisi. Proin sed quam arcu. Cum sociis natoque penatibus et magnis dis parturient montes, nascetur ridiculus mus. Duis faucibus nunc eu erat viverra sed mattis neque commodo. Ut velit eros, bibendum sit amet accumsan vitae, varius eget libero.
In feugiat, est vitae accumsan tempor, nulla arcu euismod ligula, vel vestibulum sapien est eget justo. Quisque dolor ante, volutpat ac lobortis imperdiet, vulputate quis libero. Sed at ligula lacus, ut tristique orci. Fusce urna velit, tincidunt in commodo nec, fringilla eget nisi. Proin sed quam arcu. Cum sociis natoque penatibus et magnis dis parturient montes, nascetur ridiculus mus. Duis faucibus nunc eu erat viverra sed mattis neque commodo. Ut velit eros, bibendum sit amet accumsan vitae, varius eget libero.



Męstwo, wiara, odwaga, dobroć, empatia, hart ducha to cechy Gryfonów. Ile razy zastanawiałaś się, czy masz je w sobie? To ziarenko wątpliwości wykiełkowało w chwili, gdy po raz pierwszy na twojej głowie znalazła się stara Tiara Przydziału i będzie rosło jak chwast, póki go w sobie nie zdusisz. Ono wydaje owoc za każdym razem, gdy patrzysz w lustro. Chowasz te spojrzenia pod pozorami oceniania swojej powierzchowności, ale ja wiem, że patrzysz sobie w oczy, dwa płytkie stawy, patrzysz przez nie i co widzisz? Kręcisz niepewnie głową. Popełniłaś wiele błędów i wiele z nich ciągle powtarzasz, ale nigdy nie kłamiesz. Nie to, że nie potrafisz, ale przecież sumienia nie oszukasz. Pokładasz nadzieję w tym, że nie ma ludzi czarnych i białych, bezwarunkowo odważnych, niezachwianych w postanowieniach i masz rację. Nie jesteś ideałem, jest ci cholernie daleko do czegoś, co nawet nie istnieje. Czasem wydaje mi się, że widzisz więcej. W sobie. Jakiś płomyk, który powinnaś rozdmuchać do rozmiaru pożaru, ale wciąż nie wiesz jak, więc marzysz. Tym jesteś - marzycielką, która nocami, w świetle księżyca jest sobą i dlatego może wszystko. 


A, no i jeśli z gryfońskiego dormitorium usłyszysz wrzaski, to pewnie Oskarżona drze się na Senioritę Kicię. To jej kotka. Rude toto, małe, złośliwe, strasznie miauczy, drapie, prycha i ma wymagania. Niemal jak kocia księżniczka. Nie odkryłeś jeszcze po co ona go trzyma. I chyba nie chcesz wiedzieć. 

         Przyglądasz się dziewczynie bardzo długo. Lustrujesz ją wzrokiem, a ona siedzi sobie spokojnie, mrożąc spojrzeniem wszystko wokół. Jest w tym coś zuchwałegobezczelnego. Ale może to wina tego, że jest elastyczna. Dostosowuje się do sytuacji i otoczenia. Interesuje się innymi i wszystkim tym, co nieznane. Jak ćma do światła leci do wszystkiego co dziwne. Bo jest obserwatorką, wyciąga wnioski, poznaje otoczenie, bo tylko tak będzie mogła czuć kontrolę. Wiesz, że uczęszcza na transmutację, eliksiry, zielarstwo, opcm, zaklęcia, historię magii i astronomię. Oceny ma w miarę dobre. A leń z niej patentowany. Zachowanie? Przyzwoite. Po przepytaniu kilku uczniów, dochodzisz do wniosku, że nikomu nie wadzi, sama również do nikogo nie zaczyna. Jak przychodzi co do czego, to zawalczy o swoje. Jeśli widzisz to dziecię w nawet najdziwniejszym miejscu zamku, to cię nie zdziwi. Ona tak ma. Jest kotem i chodzi własnymi ścieżkami.  Biega dla zdrowia i dobrego samopoczucia. Na liście pełnej podpunktów pod napisem ‚Hobby’ dajesz krzyżyk nad rysowaniem. Wpycha nos w nie swoje sprawy, próbuje radzić (i jej rady często są słuszne!) a sama sobie pomóc nie może. Przewertowała już stosy książek o innych krajach czy też kulturach. Marzenie? Podróż dookoła magicznego świata, a zaraz po niej zwiedzenie mugolskiego.  Trochę ambicji się w niej zalęgło, chociaż sama nie wie, co chce robić w życiu. Stawia na Teraz. Na dopiero drugim miejscu jest Jutro. W jej przypadku zmienność jak pogoda, to określenie masakrycznie ogólne. I jeśli to tego stwierdzenia istnieje najskrajniejsza skrajność, to właśnie nim się powinna określać ta brunetka. Widzisz, że jest jak woda. Dopasuje się do kształtu naczynia, a mimo to, ma swoją stałą objętość. 

A, no i jeśli z gryfońskiego dormitorium usłyszysz wrzaski, to pewnie Oskarżona drze się na Senioritę Kicię. To jej kotka. Rude toto, małe, złośliwe, strasznie miauczy, drapie, prycha i ma wymagania. Niemal jak kocia księżniczka. Nie odkryłeś jeszcze po co ona go trzyma. I chyba nie chcesz wiedzieć.